Mamy na podwórku dwie czereśnie. Są to dwa różne gatunki (nie mam pojęcia jakie) i na szczęście rodzą owoce po kolei, a nie jednocześnie. Spokojnie zatem zdążymy z Teściową zamknąć w słoikach plony z obydwu drzew bez przemęczenia. Na pierwszy ogień, poza tradycyjnymi kompotami, poszedł dżem. W tym roku używałam zagęszczaczy sklepowych, w przyszłym pokuszę się o próbę zrobienia dżemu w 100% naturalnego.
SKŁADNIKI:
- 1 kg czereśni (waga umytych, wydrylowanych)
- 200 g cukru
- 1 opakowanie Konfitur-fix'u