Jest to polewa, którą uwielbiam. Kilka lat temu na wieczór panieński mojej koleżanki przygotowywałam z inną koleżanką tort. Ja byłam odpowiedzialna za biszkopt i krem - ona za polewę. No i wtedy poznałam ten cudowny przepis. Zawsze wkurzało mnie w gotowych polewach, że po zastygnięciu trudno się kroją - ktoś zna ten problem? Albo, że źle się je rozprowadza po cieście. Wszystkie te problemy minęły :)
SKŁADNIKI:
- 1/2 kostki margaryny
- 5 łyżek cukru pudru
- 3 łyżki kakao
- 5 łyżek kwaśnej śmietany (22-24%; tylko raz udało mi się taką dostać, więc zwykle używam 18%)
- 1 płaska łyżka żelatyny
- 2 łyżki gorącej wody