Dziś przepis pastę kanapkową, którą wczoraj przygotowałam. Postanowiłam go czym prędzej umieścić na blogu, ponieważ wyszło przepysznie, mimo iż przypadkowo. Został nam wędzony pstrąg (takie pyszności zamawiamy na pobliskim łowisku). Mąż namawiał mnie żebym zrobiła z niego jakąś sałatkę, ale że zapomniałam kupić zieleniny - w mojej głowie zaświtał pomysł na pastę. Co ważne, smakowała naszej Córeczce (Synek nie próbował, ale on nowości próbuje tylko w przedszkolu - też to znacie?).
SKŁADNIKI:
- pstrąg wędzony (nasz ważył ok. 500 g w całości)
- 2 jajka
- ser wędzony (u mnie była to ćwierć rolady ustrzyckiej)
- 2 ogórki kiszone
- 2 łyżeczki majonezu