Pewnego razu na grilla przygotowałam taką oto sałatkę. Mnie smakowała bardzo, a i goście wyglądali na zadowolonych :)
SKŁADNIKI:
- 2 opakowania miksu sałat
- pół słoiczka suszonych pomidorów w oleju
- kostka sera feta (200 g)
- garść nasion słonecznika
- garść pestek z dyni
- sos winegret
Do miski należy wrzucić sałatę (większość gotowych miksów nie wymaga mycia, są gotowe do spożycia - ale mi się zrymowało!). Następnie pokroić suszone pomidory w... nazwijmy to niezbyt duże kwadraciki (bo w przypadku suszonych pomidorów trudno mówić o kostce) i wrzucamy do sałaty. Kolejny krok to krojenie fety, w kostkę oczywiście (aby ser nie kleił się do noża, trzeba go najpierw przesmarować oliwą lub olejem). Pokrojoną wrzucamy do miski. Teraz czas na uprażenie nasion słonecznika i dyni. Prażymy na patelni, uważając aby się nie spaliły :) Gotowe oczywiście wrzucamy do reszty składników. Przyszedł czas na najważniejsze - sos winegret. Polewamy nim sałatkę i mieszamy (ja zawsze mieszam i pewnie dlatego nie udało mi się zrobić pięknego, artystycznego zdjęcia, tylko wyszedł taki dżist).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz