Teściowa wyjechała do sanatorium, a w lodówce zostawiła mi 10 białek, które zostały jej po pieczeniu ciasteczek maślanych. Szukałam prostego przepisu na wykorzystanie tych białek, a że w lodówce była także śmietana z kończącym się terminem przydatności - chciałam i ją zużyć. Z pomocą przyszła Mania Wypiekania, gdzie znalazłam ten oto przepis. Zwiększyłam proporcje, polałam własną polewą i wyszło pysznie :)
SKŁADNIKI:
- NA CIASTO:
- 125 g miękkiego masła
- 125 g mąki pszennej
- 250 g drobnego cukru
- 60 g kakao
- 10 białek
- szczypta soli
- NA POLEWĘ:
- 1/2 kostki margaryny
- 5 łyżek cukru pudru
- 3 łyżki kakao
- 5 łyżek kwaśnej śmietany
- 1 płaska łyżka żelatyny
- 2 łyżki gorącej wody
Tortownica o średnicy 24 cm.
PRZYGOTOWANIE:
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę (moją nazwałabym względnie puszystą, może bardziej jednolitą; niestety często brak mi cierpliwości w tym temacie...). Dodajemy mąkę i kakao, miksując całość. Ciasto wyjdzie dosyć sypkie, takie jakby grudkowate. W drugiej misce należy ubić białka na sztywno, dodając szczyptę soli. Ubite białka dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Podobnie jak wyżej określiłabym to jako względne połączenie, gdyż w cieście będą dalej widoczne grudki, a całość trochę "siądzie". Ciasto wylewamy na blachę i wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 30 minut. Wystudzone ciasto polewamy, również lekko przestudzoną, polewą. Uwaga: moją formę wysmarowałam masłem i posypałam grysikiem. Pierońsko mi ciasto przywarło i źle myło mi się formę. Następnym razem spróbuję wyłożyć spód papierem do pieczenia.
INSPIRACJA: maniawypiekania.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz